Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 29 czerwca 2015

truskawkowe szaleństwo

Przygotowujecie zapasy truskawkowe na zimę??
Ja zawsze i w duuużych ilościach :)

Oczywiście zaopatruję się w sprawdzone owocki (od zaprzyjaźnionego rolnika eko) lub z własnego ogródeczka (chociaż tych jest niewiele).



Częściowo mrożę całe (w torebkach foliowych), a częściowo miksuję i zamrażam w kubeczkach plastikowych jednorazowych.



 Robię dwie wersje miksowanych - jedną dosładzam lekko stewią i dodaję wanilię, a drugą - bez dodatków (kolory gumek recepturek pomagają się zimą zorientować w rodzaju deserku).

Najchętniej używam jako po prostu pyszny deserek lub do koktajli, ale też bardzo się przydają (całe truskawki) do ciepłych naleśników (zimne truskawki wkrajam do ciepłych placków - ulubione danie mojej córy).
Polecam, póki czas :)

piątek, 26 czerwca 2015

domowy chlebek na zakwasie

Najpierw przygotowujemy zakwas (jeśli mamy zakwas to oczywiście ten etap pomijamy). W tym celu musimy zaopatrzyć się w 1 kg mąki żytniej razowej (typ 2000). Jak ktoś woli "lżejszy" może użyć mąki innego typu (o mące pisałam tutaj).

Proces ten zajmie nam kilka dni (5-7), więc zaplanujcie sobie wcześniej.



Dzień pierwszy:
Do słoika litrowego wsypujemy pół szklanki mąki żytniej razowej i pół szklanki wody, mieszamy drewnianą łyżką, słoik nakrywamy ściereczką i odstawiamy w kuchni.

Dzień drugi:
Ponownie dodajemy pół szklanki mąki żytniej i pół szklanki wody.

I tak przez 4 dni.

Piątego dnia zakwas zakręcamy i odstawiamy na 2-3 dni do lodówki, aby poleżakował.

Po tym czasie, zakwas przestawiamy w temperaturę pokojową i jak już będzie "cieplejszy" ponownie dokarmiamy - 3 łyżki mąki i 3 łyżki wody, mieszamy i odstawiamy, aż zacznie pracować.



Jak już pojawią się bąbelki na powierzchni, możemy się zabrać za przygotowywanie ciasta na chlebek:

1.  300 g zakwasu przekładamy do miski, dodajemy 0,5 kg mąki orkiszowej (u mnie razowa) lub innej (robiłam też z pszenno-żytnią, zależy jaki chcemy) i 0,5 litra wody, mieszamy dokładnie, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół doby (może być dłużej). 

Pozostały zakwas dokarmiamy 0,5 szklanki mąki i 0,5 szklanki wody. Po przepracowaniu, zakręcamy i chowamy do lodówki, aby poczekał na kolejne pieczenie (raz w tygodniu pamiętajcie, żeby wyjąć słoik, doprowadzić do temp. pokojowej i dokarmić, a później znów można schować do lodówki)
2.   Po min. 12 godzinach do naszego ciasta dodajemy pozostałe 0,5 kg mąki orkiszowej oraz pół szklanki wody, łyżkę miodu, łyżkę soli (himalajska) oraz szklankę ziaren (len, słonecznik, dynia itp.). Mieszamy i wyrabiamy dobrze ciasto (powinno łatwo odchodzić od rąk).
Tutaj możemy wspomóc się mikserem, chociaż do wymieszania pierwszej wersji chleba (z mąką orkiszową 2000) wystarczyła łyżka (do wersji z mąką pszenno-żytnią 720-750 ani ręce, ani łyżka nie dały rady :)).
3.  Po wyrobieniu ciasta, przekładamy je do dwóch keksówek (u mnie jedna ok. 40 x 11cm), wygładzamy wierzch zwilżoną łyżką i przykrywamy ściereczką, aby wyrosło (to trwa około 4-5 godzin, jak zakwas jest starszy to szybciej).
4.  Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni.
5.  Po wyrośnięciu na wierzchu robimy ostrym nożem ukośne nacięcia (na samej powierzchni, nie za głęboko), zwilżamy powierzchnię pędzelkiem i posypujemy płatkami owsianymi lub sezamem, pestkami - co kto lubi.
6.  Na dolną blachę w piekarniku wlewamy 1-2 szklanki wody, żeby zachować wilgoć podczas pieczenia.
7.  Wstawiamy chlebek do nagrzanego piekarnika i pieczemy 45-50 minut (z termoobiegiem krócej); tutaj dużo zależy od piekarnika - u mnie po kilku próbach najlepiej sprawdził się czas 40 minut przy zwykłym pieczeniu (bez termoobiegu), chlebek nie pękł i upiekł się w sam raz (przy termoobiegu były pęknięcia, co nie zmieniło oczywiście smaku :) ).
8.  Po tym czasie, wyłączamy piekarnik i zostawiamy na około 10-15 minut, po czym uchylamy drzwiczki i jeszcze chwilę pozostawiamy.  
9.  Następnie wyjmujemy chleb na ściereczkę i studzimy. 

I w ten oto sposób możemy co kilka dni serwować rodzince świeży, zdrowy, pełnowartościowy, bez polepszaczy i spulchniaczy i oczywiście pyszny chlebek :)



Najtrudniej jest zabrać się za zakwas, później już jest łatwo i jest motywacja, bo zakwas w lodówce cały czas czeka, a sam wypiek nie ma porównania do chleba z najlepszej piekarni..

działajcie więc na zdrowie :)

aktualizacja - wersja szybka (jak zakwas jest w lodówce) i sprawdzona setki razy :)


  • wyjmij zakwas z lodówki i odkręć słoik, nałóż lekko pokrywkę i odczekaj aż się lekko ogrzeje
  • jak już zaczyna pracować, dosyp 3 łyżki mąki żytniej i wody,  zamieszaj i znów przykryj lekko pokrywką
  • jak już sobie zakwas rośnie śmiało (bąbelki widoczne i podchodzi do góry), znaczy że można przygotować ciasto...
  • odmierz około 250 gr maki (u mnie orkiszowa pełnoziarnista najczęściej) i dodaj zakwasu około 300 gr i 200 ml wody, wymieszaj, przykryj ścierką i odstaw na kilka godzin (jak ciepło, przy kominku np., to wystarczy 2 godziny nawet); powinno urosnąć...
  • zakwas, który został w słoiku na dnie należy dokarmić (dodać 3 łyżki mąki żytniej razowej i wody) i wymieszać, pozostawić chwilę, pod lekko przykrytym wieczkiem, a jak już zapracuje - zakręcić i odstawić do lodówki do następnego razu...
  • jak już urosło ciasta w misce, dodaj 1 łyżeczkę soli i 1 łyżeczkę miodu oraz 250 gr mąki (u mnie orkisz typ 630), wody 200 ml i wymieszaj (ja mieszam ręcznym robotem końcówki "świderki"), jak się połączą składniki dodaj pestki i co tam jeszcze chcesz (ja dodaję pestki słonecznika około 100 gr i dyni też około 100 gr) i lekko połącz
  • Blaszkę wysmaruj olejem, obsyp otrębami i wylej chleb, przykryj ściereczką i czekaj aż urośnie...
  • nagrzej piekarnik na 200 stopni, na dolną blachę w piekarniku wlej wodę (tak jak w opisie powyżej -p.5) i wstaw blaszkę z chlebem na drabinkę i piecz 45 minut
  • po tym czasie, wyłącz piekarnik, ale nie otwieraj jeszcze przez 20 minut
  • później wyłóż chleb na drabinkę i przy uchylonym lekko piekarniku (ja wkładam ścierkę) ostudź i gotowe!
  • SMACZNEGO 
ja piekę średnio co 3 dni chlebek, już nie kupujemy pieczywa, i ani kromka się nie marnuje :)




niedziela, 21 czerwca 2015

ciasteczka owsiane

Po zrobieniu mleka migdałowego (przepis) zostają, jako część stała zmielone migdały, które oczywiście dobrze jest wykorzystać :).

Dziś podam Wam super prosty przepis na ciasteczka owsiane, w których wykorzystamy te migdały. 


Potrzebujemy:
  • około 1 szklanki zmielonych migdałów (u mnie z łupinkami)
  • niepełna szklanka mąki ryżowej
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1,5-2 szklanki płatków owsianych
  • garść żurawiny (można zmieszać z rodzynkami, czy wiórkami kokosowymi, jak ktoś lubi)
  • 120-150 g masła lub oleju kokosowego (u mnie olej kokosowy)
  • 3-4 łyżki miodu
  • 3 łyżki mąki pszennej*
  • 1 jajko*
* można bez tych składników, tylko się troszkę gorzej lepią :)


Wykonanie:
  1. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni C.
  2. Do miski wsypujemy migdały, mąkę oraz sodę oczyszczoną, mieszamy.
  3. Dodajemy płatki owsiane oraz żurawinę, mieszamy.
  4. W rondelku rozpuszczamy masło / olej kokosowy, miód oraz 1 łyżkę wody. Przelewamy do miski, mieszamy.
  5. Dodajemy jajko, mieszamy.
  6. Z powstałej masy lepimy kulki (około 3 cm średnicy), układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, spłaszczamy ciastka (do około 1-1,5 cm grubości).
  7. Wstawiamy do piekarnika na 18-20 minut. Obserwujcie, czasem wystarczy 15 minut (zależy od piekarnika). Ja wstawiłam na pierwsze minuty z termoobiegiem, po czym przełączyłam na zwykłe pieczenie.
  8. Po upieczeniu, zostawiamy na chwilę w uchylonym piekarniku. Studzimy i mniam… :) (jak wystygną są chrupiące).

środa, 17 czerwca 2015

pyszny napój na upały -> marchewka + ananas + mięta + cytryna

Orzeźwiający, pachnący, gaszący pragnienie ....., a przy okazji oczywiście bardzo zdrowy i kolorowy sok :)

Potrzebujemy:

  • 8 marchewek
  • garść świeżej mięty
  • 1/2 ananasa
  • 1/2 cytryny
  • szklanka napoju imbirowego (przepis) lub wody

Wykonanie:

  1. Obieramy, kroimy i wrzucamy do wyciskarki ....... mniam :) 


smacznego :)

środa, 3 czerwca 2015

Sok z cykorią - przebogaty w cenności ;)

Cykoria ma mało kalorii, dobrze wpływa na nerki, trawienie i skórę, jest źródłem witamin B1, B2, C, karotenu i minerałów: sodu, potasu, magnezu, manganu, żelaza, miedzi, fosforu, cynku i kwasu foliowego.

Cykoria, dzięki swojej goryczy, równoważy słodkie smaki, można ją dodać do koktajlu z samych owoców (np. banan, ananas, pomarańcza + cykoria), lub bardziej wytrawnie zsokować z innymi bombami witaminowymi :)

A to jest najczęściej goszczący u nas sok...

Potrzebujemy:
  • 1 cykorię
  • 1/4 selera (korzeń)
  • 3 gałązki selera naciowego
  • 1-2 jabłka
  • 1/2 cytryny
  • 1 pomarańcza
  • 1 gruszka
Wykonanie:
  1. Oczywiście wszystkie składniki umyte - do wyciskarki kolejno .... i już (ja wycinam "kacan" z cykorii, żeby nie była tak bardzo gorzka, spróbujcie, jak wam pasuje).
  2. Wychodzą z tego 3 porcje soku. Mniam :)






koktajl z granatem

Pyyyyycha J


Potrzebujemy:

·        ½ granatu
·        2 garści szpinaku
·        1/3 ananasa
·        1 szklanka wody lub napoju imbirowego (przepis)
·        1 awokado
·        1 banan
·        1 plaster melona


Wykonanie:

1.   Szpinak, granat, ananas – wyciskamy w wyciskarce.
2.   Awokado, banan, melon – do blendera.
3.   Sok dodajemy do blendera i razem mieszamy.

Granat – właściwości:

ü  profilaktyka układu krążenia i serca (miażdżyca, nadciśnienie, redukcja złogów i zwapnień)
ü  wysoki poziom antyoksydantów (ochrona serca i mózgu)
ü  bezpieczny dla cukrzyków (nie podnosi poziomu cukru w krwi)
ü  profilaktyka nowotworu: hamuje rozwój nowotworu nie dopuszcza do rozwoju nowych komórek nowotworowych (np. rak prostaty, rak piersi, rak jelit, rak płuc)
ü  nie dopuszcza do rozwoju procesów zapalnych 
ü  pozytywne działanie enzymów (reumatoidalne zapalenie stawów)
ü  przywraca równowagę hormonalną;  (zaburzenia miesiączkowe, meno-pauza, andropauza)
ü  działanie ochronne na płód
ü  likwidacja zaburzeń erekcji (granat obecny w diecie panów przeciwdziała w pewnym stopniu impotencji oraz może chronić przed rakiem prostaty. Owoce zawierają składnik, który obniża poziom antygenu gruczołu krokowego, dlatego mężczyźni, którzy są w trakcie terapii antyrakowej prostaty, mogą ją wspomóc, przyjmując dziennie ok. 0,24 l soku z granatu)
ü  spowolnienie demencji i objawów choroby Alzheimera