Po powrocie z krótkiego
urlopu okazało się, że nie ma w domu nic do jedzenia… J
Oczywiście szybko przejrzałam
szafki kuchenne i natknęłam się na .. płatki jaglane. Pomyślałam, że można by z
nich coś wyczarować.
Udało się nawet całkiem
nieźle, rodzinny głód został zaspokojony ;)
Potrzebujemy:
- 250 g płatków jaglanych
- 2 jabłka
- 200-300 ml wody
- 4 jaja
- łyżeczka kardamonu
- łyżeczka cynamonu
- olej / masło klarowane (do smażenia)
Wykonanie:
- Mielimy płatki na mąkę (można pewnie też użyć w całości – ja zmieliłam).
- Dodajemy jaja, przyprawy i wodę (tutaj stopniowo dozujcie wodę, może być mniej lub więcej, zależnie od konsystencji), mieszamy na gładką masę.
- Jabłka tarkujemy na grubej tarce i dodajemy do masy. Mieszamy.
- Rozgrzewamy patelnię, dajemy troszkę tłuszczyku i smażymy z obu stron na złoto.
Moja rodzinka polała
sobie te placki syropem z agawy, ja wolę bez – są wytrawnie pyszne, lekkie i
bezglutenowe!
J polecam spróbujcie – smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz